pkf s.a. logotyp classic

Czy fotowoltaika na dachu może stanowić niebezpieczeństwo?

8 grudnia, 2022

Czy fotowoltaika na dachu może stanowić niebezpieczeństwo?

Popularność instalacji fotowoltaicznych wśród przedsiębiorców nie maleje. Nic dziwnego – to ekologiczny i skuteczny sposób na tani prąd. Niektórzy jednak wciąż obawiają się zainwestować w fotowoltaikę ze względu na rzekomy brak bezpieczeństwa systemu. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Czy fotowoltaika na dachu jest bezpieczna? Wyjaśniamy.

Bezpieczeństwo instalacji PV w Polsce i na świecie

O temacie bezpieczeństwa pożarowego paneli solarnych zrobiło się głośno dwa lata temu, gdy amerykańska sieć supermarketów Walmart oskarżyła firmę Tesla o wadliwe wykonanie instalacji fotowoltaicznych na dachach ich sklepów. Przedsiębiorstwo wniosło pozew po serii pożarów, które dotknęły sieć supermarketów. Walmart domagał się dużego odszkodowania, a także usunięcia paneli z dachów ich obiektów. Ostatecznie firmy doszły do porozumienia, a sieć sklepów wycofała pozew.

Również w Polsce miały miejsce pożary instalacji fotowoltaicznej. Trzy lata temu zrobiło się głośno o pożarze dachu urzędu miasta w Raciborzu. Okazało się, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia podczas montażu paneli fotowoltaicznych.

Jeśli zatem zastanawiasz się, czy od fotowoltaiki może zapalić się dach, to odpowiedź jest twierdząca – tak, istnieje takie ryzyko. Jest ono jednak bardzo małe. Wskazują na to statystyki. Według danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Polsce w 2019 roku zgłoszono ponad 153 000 pożarów, z czego zaledwie ułamkiem promila były pożary wywołane zwarciem w instalacji fotowoltaicznej. Podobne statystyki występują w całej Europie. W Wielkiej Brytanii na milion domów i budynków z zainstalowaną fotowoltaiką w ciągu 7 lat odnotowano 58 pożarów, co stanowi zaledwie 0,0058% wszystkich przypadków. W Niemczech na 1,3 miliona nieruchomości pożary wystąpiły w 210 przypadkach, co stanowi 0,016% całości.

Fotowoltaika a bezpieczeństwo pożarowe – czy jest się czego bać?

To pokazuje jednoznacznie, że fotowoltaika na płaskim dachu czy dachu ze skosami nie zwiększa znacząco ryzyka pożaru budynku. Nie należy zatem obawiać się montażu solarów ani z nich rezygnować. Ryzyko wystąpienia pożaru jest związane głównie z błędami wykonawczymi oraz uszkodzeniami mechanicznymi.

Kluczem do bezpieczeństwa instalacji jest więc powierzenie usługi montażu doświadczonej firmie, która ma bogatą wiedzę i umiejętności w zakresie instalacji systemów solarnych. To bardzo istotne, ponieważ wiele pożarów paneli fotowoltaicznych było spowodowanych nieprawidłową instalacją systemu.

Czytaj więcej:

Jak zminimalizować ryzyko pożaru fotowoltaiki na dachu?

Jeśli zatem planujesz inwestycję w fotowoltaikę na poziomie kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy złotych, nie oddawaj tych pieniędzy byle komu. Zaufaj sprawdzonym wykonawcom mającym doświadczeniu w wykonywaniu dużych inwestycji i wykorzystującym komponenty najlepszej jakości. Decydując się na współpracę z profesjonalistami, nie musisz też zastanawiać się ani obawiać, czy panele fotowoltaiczne mogą uszkodzić dach – profesjonalnie wykonany montaż nie uszkadza dachu ani nie powoduje, że np. zacznie on przeciekać.

Postaw też na najlepszej jakości, nowoczesne panele fotowoltaiczne na dachu, najlepiej z mikroinwerterami. Inwertery to obowiązkowe elementy systemu. Zazwyczaj w instalacjach montowane są modele centralne, stringowe oraz właśnie mikroinwertery, przy czym to ostatnie rozwiązanie uważane jest za najbezpieczniejsze, jeśli chodzi o fotowoltaikę na dachu. Mikrofalowniki odpowiadają za przetwarzanie energii ze słońca w prąd zmienny o napięciu 230 V, który później płynie do gniazdek elektrycznych. Ich wyższy poziom bezpieczeństwa wynika z napięcia. W mikroinwerterach wynosi ono maksymalnie 60 V, a w inwerterach stringowych i centralnych nawet 1000 V. Niższe napięcie zmniejsza ryzyko awarii łuku DC, która niekiedy może skończyć się pożarem.

Bardzo ważne jest też właściwe usytuowanie modułów PV względem ścian oddzielenia przeciwpożarowego. Powinny one szczelnie oddzielać dwie strefy pożarowe zarówno na zewnątrz, jak i w środku budynku. Moduły nie mogą być umiejscowione bezpośrednio nad ścianą oddzielenia przeciwpożarowego. Konieczne jest ich odsunięcie od ściany na odległość wynoszącą przynajmniej 2,5 m albo wyprowadzenie ściany na wysokość 30 cm ponad najwyższy punkt modułu.

Aby zwiększyć bezpieczeństwo instalacji fotowoltaicznej i zminimalizować ryzyko przeniesienia się ewentualnego ognia do środka budynku, zaleca się zamontowanie systemu na niepalnym podłożu. Dobrze jest zatem zainstalować go na warstwie zawierającej niepalną izolację cieplną, np. wełnę skalną.

Zaleca się też unikać prowadzenia tras okablowania nad ścianami oddzielania przeciwpożarowego. Jeśli to możliwe, warto zabezpieczyć kable przed potencjalnym rozprzestrzenianiem się pożaru, obudowując trasę kablową albo wykorzystując okablowanie o wysokiej odporności ogniowej.

Podsumowując, jeśli zastanawiasz się, czy fotowoltaika na dachach jest bezpieczna, możemy stwierdzić, że tak, pod warunkiem że jest oparta na dobrej jakości komponentach i koniecznie prawidłowo zamontowana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.