pkf s.a. logotyp classic

Czy fotowoltaika jest bezpieczna? Odpowiadamy

15 listopada, 2022

Czy fotowoltaika opłaca się w 2023 roku?

Ostatnie tygodnie roku to dobry czas na to, by spróbować przewidzieć, jak ukształtuje się rynek fotowoltaiki w kolejnych 12 miesiącach. Czy popyt na OZE zostanie odbudowany? Jak wysokie będą ceny energii elektrycznej? Czy czekają nas zmiany w przepisach? Które trendy technologiczne w fotowoltaice staną się najpopularniejsze? Niestety, wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Biorąc jednak pod uwagę aktualną sytuację gospodarczą oraz garść najnowszych danych, można już pokusić się o prognozy związane z opłacalnością fotowoltaiki w 2023 roku. Wyjaśniamy, czy wciąż warto inwestować w energię słoneczną.

Fotowoltaika 2023 – wzrost popularności, popytu i liczby instalacji OZE

W pierwszym kwartale obecnego roku w Polsce zamontowano rekordową liczbę paneli fotowoltaicznych. Taki stan rzeczy spowodowała zmiana przepisów – by móc skorzystać ze starego systemu opustów, trzeba było podłączyć swoją instalację do końca marca 2022 r. Pod koniec pierwszego kwartału najwięksi operatorzy odnotowali więc łącznie prawie 60 tys. nowych przyłączeń do sieci. W kolejnych miesiącach liczby te spadły o niemal 90%, ale nie przeszkodziło to w pobiciu rekordu produkcji prądu przez fotowoltaikę – do sierpnia 2022 r. osiągnęła ona 12% całej energii elektrycznej.

Znacznie wzrosła również łączna moc instalacji solarnych w Polsce, osiągając w połowie roku 11020 MW (to ponad 180% więcej niż rok wcześniej) oraz liczba samych paneli słonecznych, których do sierpnia 2022 r. zamontowano ponad 1,1 mln (wzrost o ponad 160% r/r). Wszystko to pozwoliło wprowadzić do sieci ponad 240% energii elektrycznej więcej niż w roku poprzednim. Patrząc na te dane, łatwo możesz dojść do wniosku, że popularność fotowoltaiki ma się w Polsce całkiem dobrze.

Co więcej, po chwilowym załamaniu z kwietnia 2022 r., widać również odbudowę popytu na nowe instalacje fotowoltaiczne. Wpływa na to aktualna sytuacja gospodarcza, geopolityczna oraz problemy na rynku surowców (węgiel, gaz), z których w Polsce wciąż w dużej mierze produkuje się energię elektryczną.

Wszystko wskazuje więc na to, że w kolejnych dwunastu miesiącach OZE znów będzie bardzo popularnym tematem nie tylko dla gospodarstw domowych. Wielu przedsiębiorców na pewno zacznie rozpatrywać opłacalność farmy fotowoltaicznej w 2023 r., uniezależniającej ich biznes od zewnętrznych dostawców oraz rynkowych cen prądu. Dobrze zaprojektowana instalacja pozwoli również w wielu przypadkach osiągnąć ponadprzeciętne zyski na sprzedaży energii elektrycznej, która zarówno w rzeczywistości, jak i w prognozach jest coraz droższa.

Fotowoltaika a zmiany w 2023 roku – net-billing

Jeśli interesujesz się fotowoltaiką, na pewno wiesz, że net-billing był gorącym tematem w mijającym roku. Bardzo możliwe, że wiele osób, które wcześniej krytykowały to rozwiązanie, w 2023 spojrzy na nie przychylnym okiem. Wszystko przez galopujące ceny energii elektrycznej oraz sposób rozliczania net-billingu.

Po wprowadzeniu nowego systemu opłacalność fotowoltaiki wcale nie spadła. Warto pamiętać o tym, że nowe przepisy wprowadziły tzw. depozyt prosumencki, do którego trafia nadprodukowana energia. Zgromadzone w nim środki można przeznaczyć w ciągu 12 miesięcy na zakup prądu lub otrzymać zwrot za niewykorzystaną sumę (do 20% wartości energii zebranej na koncie w danym miesiącu).

W fotowoltaice w 2023 roku do wyliczeń kwot na depozycie prosumenckim będą służyć miesięczne rynkowe ceny energii elektrycznej, które opierają się na prostym mechanizmie – jeśli rosną stawki za prąd w cennikach sprzedawców, wzrosną również stawki sprzedaży energii pozyskanej dzięki panelom słonecznym. Co więcej, ceny zakupu prądu w 2023 będą ustalane według indeksów z poprzedniego roku, natomiast ceny sprzedaży – według stawek z roku wytworzenia energii. I choć nieco trudniej dziś policzyć czas zwrotu z inwestycji, to dzięki wysokim cenom prądu właściciele instalacji mają dużą szansę na osiąganie satysfakcjonujących zysków w kolejnych latach.

Czytaj więcej:

Trendy technologiczne w fotowoltaice w 2023 roku

Wiesz już, czy fotowoltaika opłaca się w 2023 r. Warto jeszcze na moment przyjrzeć się trendom, które w tej branży mogą nasilić się w najbliższych 12 miesiącach. Wszystko wskazuje na to, że na rynku OZE ważna będzie nie tylko sama instalacja z panelami fotowoltaicznymi, ale także dodatkowe rozwiązanie, pozwalające maksymalnie wykorzystać potencjał prądu ze słońca. Mowa tutaj m.in. o magazynach energii – wysokie ceny prądu oraz możliwe przerwy w jego dostawie (tzw. blackouty) coraz częściej uzasadniają inwestycję w tego typu komponenty zarówno w gospodarstwach domowych, jak i przedsiębiorstwach. Szczególnie w firmach magazyn energii może skutecznie chronić przed ryzykiem np. kosztownych przerw w procesie produkcji.

Wśród trendów technologicznych w fotowoltaice w 2023 roku na pewno trzeba wymienić nowe rozwiązania w zakresie produkcji paneli słonecznych. Do wytwarzania modułu coraz częściej będzie stosowana technologia TOPCon oraz HJT. Pierwsza z nich pozwala w znacznym stopniu ograniczyć w konstrukcji modułu ilość coraz droższego krzemu, a także poprawić wydajność ogniwa i wydłużyć jego żywotność. Natomiast technologia HJT umożliwia produkcję paneli o bardzo dużej mocy oraz wysokiej sprawności w warunkach słabego nasłonecznienia, co przekłada się na tak istotne w najbliższych latach maksymalizowanie produkcji energii z instalacji fotowoltaicznej.

Jakie trendy lub zmiany czekają nas w fotowoltaice w 2023 roku według Ciebie? Czy uważasz, że opłacalność fotowoltaiki jest na wysokim poziomie? Mamy nadzieję, że przytoczone dane oraz argumenty pozwolą Ci podjąć odpowiednią decyzję o inwestycji w OZE i zyskać na produkcji zielonej energii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.